( Będę dodawać piosenki, tutaj pierwsza: KLIK )
Wszystko opowiedziałam Zaynowi. Mówiłam, a on słuchał mnie uważnie, jak najlepszy przyjaciel.
Gadaliśmy tak dwie godziny. Po rozmowie z nim poczułam się lepiej, byłam silniejsza. Zayn podał mi swój numer i powiedział, że w każdej chwili mogę do niego zadzwonić.
-Dziękuję-powiedziałam.
-Zadzwoń gdy wrócisz do domu, do Polski-powiedział.
-Dobrze.
-I.... Przyjedź znów kiedyś-poprosił.
-Bardzo bym chciała-powiedziałam.
-Będziemy w kontakcie-powiedział.
-Tak... Zayn... jestem twoją dłużniczką-powiedziałam
-Daj spokój. Szczęśliwego powrotu do domu.
-Do widzenia.
-Chciałaś powiedzieć do zobaczenia-poprawił mnie.
-Tak, więc do zobaczenia.
-Trzymaj się-powiedział i poszedł.
Wróciłam do mieszkania, które kupiliśmy z Dawidem, bo terapia miała trwać pół roku. Spakowałam się i wieczorem wyleciałam z Londynu.
Miesiąc później.
Nie wytrzymam tutaj, wszystko przypomina mi Dawida. Nas. Nasze plany.
-Przyjedź znów kiedyś -poprosił. Przypomniały mi się słowa Zayna.
Pojadę do Londynu.
Wieczór:
-Hej Iza-przywitałam przyjaciółkę.
-Hej bejbee- przywitała mnie.
-Wracam do Londynu-powiedziałam.
-Serio?-zapytała niezadowolona- Zostawisz nas?
-Ciebie nie, bo pojedziesz ze mną.
-Mam jechać z tobą?-zapytała podekscytowana.
-Jeżeli chcesz-powiedziałam- Jutro wieczorem wylatuję-powiedziałam- Dam znać też Dosi i Martynie. Daj znać jak się zdecydujesz pa!!
Dominika zgodziła się od razu. Martyna niestety nie, powiedziała, że może w wakacje do nas dołączy.
Następnego dnia wstałam bardzo wcześnie, musiałam się spakować. Szybko pobiegłam do łazienki założyłam ten zestaw i zjadłam śniadanie.
Po chwili zadzwonił telefon. Miałam nadzieję, że to Iza z dobrymi wieściami.
To ona!
-Hej!-przywitałam ja- Jedziesz.
-Niestety, tak i będę cię męczyć, póki nie poznam One Direction!!!!!!!
-Jakoś wytrzymam-powiedziałam.
-Muszę się pakować! Widzimy się wieczorem-pożegnała mnie.
-Pa!
O 15 byłam gotowa. Więc postanowiłam zadzwonić do Zayna i powiedzieć, że dzisiaj wracam do Londynu.
-Cześć piękna-odebrał po pierwszym sygnale.
-Hej, chciałam ci powiedzieć, że wieczorem mam samolot...
-Wracasz????-zapytał
-Tak.
-Przyjadę po ciebie-zaproponował. Bardzo się ucieszyłam, brakowało mi tych rozmów z nim.
-Ale, ja przylecę z moim przyjaciółkami-powiedziałam.
-Nic nie szkodzi, przyjadę po was. O której mam być?
-O 21 będziemy na lotnisku. Do zobaczenia!
-Pa!
___________________
Podoba się? Proszę o komentarze..! <3
Mam dodawać muzykę??
woww !! Niesamowite..! Ciekawe co będzie po przyjeździe do Londynu. Mam nadzieję, że Julia w końcu będzie szczęśliwa i zapomni o tej przykrej przygodzie.! Myślę, ze Zayn i przyjaciółki jej pomogą...! Wiem, ze dopiero pierwszy rozdziała ale już to kocham :) x~~~~~~~~ Bells
OdpowiedzUsuńBskieee !!!! Czekam na następny !! I ta wyżej dobrze gada :DDD Kocham to bejbeeee <3
OdpowiedzUsuńBrak słów... CUDO <3333.!
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaa..... Georgious.!!!! Dosia..
OdpowiedzUsuńBoSkiEEEE !!!! Nickyy dobrze gada .. CUDO !!! Czekam ... ;P
OdpowiedzUsuń